Czy święta Bożego Narodzenia byłby takie same gdyby nie zapach mandarynek, pierniczków i przede wszystkim choinki? No właśnie, choinka – jeden z najważniejszych elementów grudniowego świętowania. Niektórzy twierdzą, że to intensywny zapach świątecznego drzewka odpowiada za bożonarodzeniową atmosferę. Inni wolą sztuczną choinkę, tłumacząc swój wybór m.in. mniejszym bałaganem – sztuczna igieł przecież nie gubi. Każda z opcji ma zarówno plusy jak i minusy, a tam gdzie tradycja ściera się z nowoczesnością, wybór nie jest łatwy. Dlatego doradzimy Wam jaką choinkę wybrać.
Żywa czy sztuczna choinka?
Sztuczna choinka chociaż nie pachnie, jest inwestycją na kilka(naście) lat. Jest trwała i tania. Można ją kupić nawet za mniej niż 100 zł. Niewiele osób jednak wie, że sztuczne choinki sprowadzane są głównie z Chin, a do ich produkcji wykorzystuje się chemikalia, metale czy ropę naftową, które są szkodliwe dla środowiska. Jeśli chcemy mieć żywe, pachnące drzewko musimy liczyć się z tym, że wydamy nawet kilkaset złotych. Taniej, gdy kupujemy bezpośrednio w nadleśnictwach. I chociaż robi mnóstwo bałaganu, gubi igły i usycha –pachnie lasem. Można ją oczywiście włożyć do doniczki – przy dobrej pielęgnacji doczeka nawet do kolejnych świąt. Wybór należy do Was!
Jeśli żywa choinka – to jaka?
Najpopularniejszą choinką w Polsce od lat jest świerk pospolity. Ma krótkie igły, które bardzo szybko gubi (w ciągu 1-3 tygodni), ale za to pachnie bardzo intensywnie. Drugą najchętniej wybieraną choinką jest świerk kłujący. Jest dużo ciemniejszy od pospolitego – sinozielony, wręcz srebrzysty. Ma również dłuższe igły, ale przez to, jak sugeruje nazwa, jest bardzo kłujący. Utrzymuje się nawet kilka tygodni. Rok rocznie najdroższym bożonarodzeniowym drzewkiem jest jodła. Ma ona bardzo regularną koronę, igły są ciemnozielone i błyszczące, a gałęzie sztywne i gęste. W warunkach domowych utrzymuje się nawet do 2 miesięcy. Ma jednak jeden bardzo konkretny minus: jej zapach jest prawie niewyczuwalny. Jeśli chcemy mieć piękne wizualnie drzewko – jodła jest najlepszym wyborem, ale wtedy musimy zapomnieć o zapachu lasu. Wygodni najchętniej sięgają po sosnę. Ma bardzo sztywne i solidne gałęzie, zatem bez trudu utrzymuje choinkowe ozdoby. Wytrzymuje dość długo i ma bardzo intensywny, żywiczny zapach. Coraz większą popularność zyskują w Polsce dość nietypowe drzewka. Jednym z nim jest cyprys. Hodowany przez cały rok, coraz częściej w grudniu zamienia się w bożonarodzeniowe drzewko.
Pielęgnacja drzewka
Musimy mieć świadomość, że drzewko, które kupujemy ma uszkodzone korzenie i przez to szybko usycha. Jeśli chcemy, żeby utrzymało się jak najdłużej warto włożyć je do drewnianej doniczki i często podlewać. Specjaliści zalecają nawet, aby kupić drzewko wiosną, kiedy trwa okres wegetacyjny i samodzielnie hodować do świąt. Wymaga to sporo pracy, ale warto. Sztuczna choinka i olejki zapachowe nie zastąpią naturalnego drzewka, a tym samym nie oddadzą cudownej atmosfery zimowych świąt.